Konsekwencje regulacji rzek
Rzeki i człowiek.
Woda jest najważniejsza dla życia, a rzeki są naturalnymi kanałami transportowymi tego zasobu (Lacy, 2020). Rzeki są zatem potężnymi systemami, które wspierają ludzką cywilizację na wiele sposobów, od źródeł pożywienia czy energii po drogi dostaw, przemieszczania się ludzi czy miejsca rekreacji. Ponad 70% globu jest pokryte wodą, a rzeki są niczym krwioobieg Ziemi, który umożliwia przetrwanie wszystkim istotom.
Czasy, kiedy ludzie doceniali znaczenie rzek, a nawet czcili je jak bogów i w racjonalny sposób korzystali z ich zasobów, dawno odeszły w zapomnienie. Właśnie tam, gdzie płynęła rzeka, powstawały cywilizacje. Widać to nawet współcześnie. Woda płynie przez wszystkie największe miasta świata i to dzięki rzekom ludzie byli w stanie się rozwijać. Wylewające regularnie rzeki użyźniały gleby w dolinach czyniąc je doskonałym miejscem do uprawiania roli. Dzięki rzekom ludzie dostarczali wodę w regiony, które przez lata były niezdatne do życia. Jednak z czasem zaczęliśmy eksploatować je nadmiernie. Zaczęliśmy budować tamy i ingerować w rzeczne ekosystemy nazywając to regulacją.
Na czym polega regulacja rzek?
Regulacja rzek polega na pogłębieniu dna, prostowaniu koryta i umacnianiu brzegów. Z założenia celem tych działań jest zwiększenia przepustowości oraz zmniejszenia niebezpieczeństwa wylania wody oraz rozwój transportu rzecznego.
Czy warto regulować rzeki?
Prostowanie koryta, jego zwężenie i obudowa powodują, że woda znacznie szybciej spływa w dół rzeki, pogłębiając dno i dodatkowo ściąga wody gruntowe. Efekt jest taki, że de facto zwiększa się ryzyko powodziowe zamiast zmniejszać. Jednocześnie szybki odpływ wody osusza zlewnię zwiększając prawdopodobieństwo wystąpienia w późniejszym terminie suszy.
Jakie są skutki regulacji rzek i budowli hydrotechnicznych na nich usytuowanych?
Wbrew pozorom, te kosztowne działania przynoszą znacznie więcej szkód niż korzyści. Powodują m.in.:
- niszczenie siedlisk roślin i zwierząt – naturalnie płynące rzeki, ich brzegi i tereny przyległe to ostoja wielu rzadkich i chronionych gatunków np.: bobry, wydry, wodniczki ….Budowle hydrotechniczne fragmentują rzeki i uniemożliwiają migrację organizmów wzdłuż koryta m.in. ryb dwuśrodowiskowych (wyginięcie jesiotra).
- zmniejszanie się tempa mieszania i natleniania wód co obniża zdolność rzek do samooczyszczania,
- niszczenie korytarzy migracyjnych dla zwierząt (degradacja całych dolin rzecznych) co drastycznie może wpłynąć na populacje również w innych rejonach np. na migracje długodystansowe ptaków;
- brak wylewów powoduje, że gleba pod uprawy w dolinie rzeki musi być nawożona co w konsekwencji dodatkowo zanieczyszcza wody,
- dewastują naturalność krajobrazu,
- zwiększają zagrożenia powodzią- ułatwienie spływu wody w górze rzeki skutkuje powodzią w jej dolnym biegu. Zmiana nurtu prowadzi do szybszej erozji wgłębnej, co w konsekwencji prowadzi do zwężenia koryta rzeki, a to wpływa negatywnie na retencję wody, która jest kluczem w zapobieganiu zarówno suszy jak i powodzi.
- generują wysokie koszty – uregulowane rzeki oprócz nakładów poniesionych na ich regulację, stale generują koszty związane z utrzymywaniem w zaprojektowanym stanie technicznym budowli regulacyjnych i urządzeń wodnych oraz samych koryt uregulowanych rzek.
Cele, które przyświecają regulacji rzek jak żegluga, zapobieganie powodziom czy wytwarzanie energii nie dość, że nie zawsze są osiągane (np. zapobieganie powodziom) to w dłuższym wymiarze czasu okazuje się, że nie rekompensują generowanych kosztów.
Trzeba pamiętać, że każda regulacja to ograniczenie naturalnych procesów, a co za tym idzie ograniczenie usług ekosystemowych świadczonych przez rzeki. Naukowcy opracowali metody na obliczenie materialnych korzyści jakie, potencjalnie niosą za sobą elementy przyrody, m. in rzeki i nazwali je usługami ekosystemowymi.
Przeczytaj o usługach ekosystemowych
Jakie są zatem usługi ekosystemowe rzek?
Wcześniej nikt nie zastanawiał się nad tym, że drzewa pomagają lokalnie regulować klimat, oczyszczają powietrze, zatrzymują wodę itd. Teraz większość ludzi, już sobie zdaje sprawę jak dużo korzyści mamy z drzew. Podobnie jest z rzekami, które przynoszą zarówno lokalnie jak i globalnie wiele korzyści:
- stanowią rezerwuar czystej wody, niezbędnej do celów spożywczych, gospodarczych, ale też przyrodniczych. Nieuregulowane rzeki podczas wysokich stanów wód zasilają w wodę położone w dolinie mokradła i starorzecza tworząc wraz z terenami podmokłymi system retencjonujący (zatrzymujący wodę) w terenie, stabilizujący poziom wód gruntowych i zapobiegający negatywnym skutkom suszy.
- zapobiegają powodziom i suszy –naturalnie meandrujące rzeki wraz z terenami zalewowymi działają jak gąbka „wysysając” wodę i obniżając poziom fali powodziowej. Naturalna retencja jest zatem buforem stabilizującym przepływy w rzece.
- są źródłem pokarmu(rybactwo) czy rekreacji dla nadrzecznych społeczności,
- oczyszczają ścieki i zanieczyszczenia –rzeki, które mają pierwotny charakter odbierają ścieki bytowe i w naturalny sposób je oczyszczają. Przez nieregularny, pełen zawirowań przepływ wody oraz w związku z bogactwem organizmów i osadów w ekosystemie rzecznym dochodzi do efektywnego mieszania i natleniania wody oraz rozcieńczania i absorbowania zanieczyszczeń.
- zapewniają bioróżnorodność i tworzą korytarze ekologiczne umożliwiające migrację organizmów.
- wpływają na nasz dobrostan (well-being), zostało udowodnione, że przebywanie w naturalnym, bioróżnorodnym krajobrazie, zmniejsza podatność ludzi na choroby i koszty opieki zdrowotnej oraz wydłużając życie.
- wylewające rzeki niosą osady użyźniające glebę, uprawy w dolinach takich rzek nie wymagają sztucznego nawożenia,
Jak poradzić sobie z konsekwencjami regulacji rzek?
Czas odejść od planów regulacji rzek, budowania tam i barier hydrotechnicznych a także szkodliwych prac utrzymaniowych, które przyspieszają odpływ wody, zamiast zatrzymywać ją na lokalnych terenach. Trzeba postawić na „współpracę” z naturalnymi procesami dynamiki rzek, co umożliwiłoby znaczne ograniczenie zakresu robót utrzymaniowych. Tam, gdzie jest to możliwe należy rozebrać istniejące bariery. Odstąpić od budowy dróg wodnych, przede wszystkim planowanych na Odrze i Wiśle. Zatrzymać zrzuty solanek i zanieczyszczeń. Mówiąc kolokwialnie trzeba znaleźć wszystkie rury i zatrzymać wlewanie nieczystości do polskich rzek a zamiast kolejnych regulacji budować oczyszczalnie. Renaturyzować przekształcone w przeszłości rzeki i potoki (a niekiedy wystarczy pozwolić, by zrenaturyzowały się same na drodze naturalnych procesów) by przywrócić charakterystyczne dla nich gatunki i siedliska, spowolnić odpływ wody ze zlewni i zwiększyć retencję dolinową tak ważną dla adaptacji do zmian klimatu. Retencja, czyli gromadzenie zasobów wodnych i zatrzymywanie ich w krajobrazie to niezwykle ważny proces. Pozwala na rozwiązanie trzech problemów jednocześnie: jakości rzek, powodzi i suszy.
Kiedy przywrócimy starorzecza, dopływy, meandry i rzeki odzyskają naturalny charakter i urok mogą stać się kołem zamachowym dla gospodarki, mogą przyciągać turystów. Warunek jest taki, że to turystyka będzie dostosowana do rzeka nie odwrotnie.
Objąć najbardziej cenne doliny rzek ochroną w postaci Parków Narodowych. Mamy w Polsce ich 23, w tym jedynie trzy związane z rzekami: Biebrzański, Narwiański, Ujście Warty. Jest duża nadzieja, że wkrótce powstanie Park Narodowy Doliny Dolnej Odry.( CHROŃMY ODRĘ! – podpisz petycję o powołanie parku narodowego (greenpeace.pl)
A co może zrobić dla rzek każdy z nas?
Przede wszystkim trzeba podnosić własną świadomość ekologiczną i pomagać w docieraniu z tą wiedzą do najbliższego otoczenia. Kiedy dowiemy się więcej na temat problemów, jakie dotykają rzeki w Polsce, takich jak zanieczyszczenie wodne, regulacje rzek i utrata bioróżnorodności oczywistym stanie się, że zasługują na nasze zaangażowanie w ich ochronę.
- Oszczędzaj wodę. Dbaj o efektywne korzystanie z wody. Napraw ewentualne wycieki wodne w swoim domu, unikaj marnotrawienia wody, używaj urządzeń oszczędzających wodę.
- Wspieraj i włączaj się w działania organizacji ekologicznych poprzez wsparcie finansowe lub wolontariat w organizacjach zajmujących się ochroną rzek, takich jak WWF Polska, Greenpeace Polska czy inne lokalne inicjatywy. Kilka inicjatyw znajdziesz poniżej, w najbliższym otoczeniu też na pewno są podejmowane:
- Strażnicy Rzek WWF | WWF Polska
- CHROŃMY ODRĘ! – podpisz petycję o powołanie parku narodowego (greenpeace.pl)
- AMBER, Adaptacyjne zarządzanie barierami w europejskich rzekach– aplikacja Barier Tracker, w której można zgłaszać przeszkody migracyjne na rzekach. Niektóre bariery są stare i nieużywane, ale inne zapewniają energię, wodę, wędkarstwo lub możliwości spędzania wolnego czasu. Twoja pomoc w rejestrowaniu barier za pomocą aplikacji BarrierTracker jest niezbędna do zmapowania wszystkich barier w europejskich rzekach i zbudowania pierwszego europejskiego atlasu barier.
- siostry rzeki – Bądź rzeką ! wybierz ukochaną rzekę I dołącz do nas by bronić ostatnich naturalnych rzek. Rabo, Dunajcu, Pilico, Przemszo, przybywajcie na ratunek siostrze Wiśle ! (wordpress.com)
- Bierz udział w kampaniach społecznych, podpisywaniu petycji i lobbowaniu na rzecz bardziej zrównoważonej polityki wodnej. Współpracuj z sąsiadami, aby razem podejmować inicjatywy na rzecz ochrony rzek na poziomie lokalnym. Może to być np. sprzątanie brzegów rzek. Czy udział w programach monitoringu jakości wód.
- Korzystaj odpowiedzialnie z rzek. Jeśli uprawiasz sporty wodne lub wędkarstwo, pamiętaj o zasadach odpowiedzialnego korzystania z rzek. Nie pozostawiaj śmieci, nie stosuj szkodliwych substancji chemicznych.
- Współpracuj z lokalnymi władzami: Angażuj się w dialog z lokalnymi władzami, wspieraj projekty mające na celu ochronę rzek w regionie.
- Zmień własne zachowania konsumenckie: wybieraj produkty ekologiczne, unikaj plastiku i substancji szkodliwych dla środowiska. Odpowiedzialne wybory konsumenckie przyczyniają się do zmniejszenia obciążenia środowiska wodnego.
Im mniej ingerujemy w system rzeczny tym paradoksalnie więcej zyskujemy i jesteśmy bezpieczniejsi.
Autorka Marzena Szocińska-Klein